Ustawa o zakazie palenia papierosów w miejscach publicznych, która weszła w życie w 2011 roku, wymusiła na wielu osobach zmianę przyzwyczajeń. Palenie tytoniu idąc ulicą, czekając na przystanku, w barze czy kawiarni przestało być wyborem. Do tematu należało podejść więc kreatywnie. I tak też się stało. Na szeroką skalę zaczęto palić czy waporyzować susz konopny oraz inne zioła.
Nie tylko kwiaty konopne
O ile palenie kwiatów konopi nas nie zaskakuje, w końcu o paleniu marihuany słyszymy dużo, tak o paleniu czy waporyzowaniu ziół nie mówi się wiele. Palenie ziół odgrywało ważną rolę w medycynie tradycyjnej, wykorzystywane było również podczas obrzędów religijnych do komunikacji z bóstwami. Inhalowanie niektórych ziół wpływa korzystnie na nasze zdrowie, o czym wiedzieli już nasi przodkowie. Obecnie pali się zioła lub gotowe mieszanki ziół głównie do celów rekreacyjnych, czasami leczniczych. Osoby, które chcą ograniczyć spożycie tytoniu, często dodają mieszanki ziołowe do palenia, aby ograniczyć spożycie tytoniu, czasami zamieniają tytoń na zioła.
Poniżej przedstawiamy 5 ziół, które możesz palić lub waporyzować pojedynczo lub stworzyć z nich mieszankę do palenia.
Mięta
Mięta zielona (Mentha spicata L.), zwana również miętą ogrodową, jest rośliną powszechnie uprawianą w Europie oraz innych rejonach świata o umiarkowanym klimacie. Jest często używana w kuchni jako dodatek do ziemniaków, drinków, deserów czy herbat. Picie mięty pobudza pracę układu trawiennego, łagodzi bóle brzucha, tłumi nudności i wymioty, działa znieczulająco oraz wpływa pozytywnie na wydzielanie żółci. Jest również skuteczna w leczeniu przeziębień, gorączki czy zapalenia zatok przynosowych.
Palenie mięty uspokaja nerwy i poprawia przepływ krwi, pomaga również w oczyszczaniu płuc i dróg oddechowych, co umożliwia łatwiejsze oddychanie. Dodanie mięty do mieszanki ziołowej pozwoli uzyskać nowy rodzaj świeżości i smaku.
Dziewanna
Dziewanna drobnokwiatowa (Verbascum thapsus) jest ziołem o małych żółtych kwiatach, które powszechnie jest stosowana jako roślina lecznicza. Roślina ta rośnie łatwo i może stać się inwazyjna, gdy zostanie pozostawiona bez nadzoru. Jeśli planujesz uprawiać tę roślinę w swoim ogrodzie, przygotuj dla niej odizolowane miejsce.
Dziewanna jest powszechnie stosowana jako herbata. Dobrze sprawdza się w zmniejszaniu stanów zapalnych, posiada właściwości antybakteryjne, jest również używana w leczeniu dolegliwości układu oddechowego, jak na przykład zapalenie oskrzeli czy zapalenie płuc.
W ostatnim czasie liście dziewanny stały się popularnym składnikiem mieszanek ziołowych do palenia i waporyzowania, ze względu dobry wpływ na układ oddechowy. Bezsmakowy, lekki dym z liści dziewanny łagodzi objawy infekcji górnych dróg oddechowych i ogranicza kaszel, czyniąc roślinę idealną do stosowania przez osoby cierpiące na gruźlicę. Warto je dodać do tytoniu, pozwala to palaczowi ograniczyć jego spożycie, może nawet pomóc rzucić palenie. Dodatkowo, dziewanna pomaga w łagodzeniu bólu, ułatwia zasypianie, ogranicza skurcze mięśni oraz napady drgawek.
Szałwia
Szałwia lekarska (Salvia officinalis L.) to jedno z popularniejszych, uprawianych od tysiącleci, ziół. W starożytności uważana za roślinę leczniczą i magiczną, w średniowieczu stosowano ją jako lek na przeziębienie i gorączkę, szałwia jest obecnie stosowana jako przyprawa w kuchni, w kosmetyce czy w medycynie. Napary z szałwii poprawiają pracę układu trawiennego, obniża cukru we krwi czy łagodzi zapalenia gardła i skóry.
Palenie szałwii łagodzi bóle głowy, poprawia pamięć i funkcje poznawcze, dodatkowo poprawia nastrój, ułatwia oddychanie i stanowi dobrą alternatywę dla tytoniu. Palenie samych liści szałwii może okazać się nieprzyjemne, dlatego warto połączyć ją z innymi ziołami, np. Dziewanną.
Bylica
Bylica pospolita (Artemisia vulgaris L.) to roślina, która w polskich wierzeniach ludowych była używana do ochrony i wróżenia. Wierzono, że powieszona bylica przy wejściu do domu odstraszać będzie złe duchy. Obecnie kojarzy nam się bardziej z ogródkowym chwastem, posiada jednak wiele właściwości leczniczych, np. uśmierza ból. Napar z bylicy może być stosowany do oczyszczania wątroby, poprawia również apetyt i ułatwia przyswajanie pokarmów. W większych ilościach roślina jest jednak toksyczna.
Palona bylica wytwarza lekki dym, o przyjemnym, lekko słodkim smaku. Jest to roślina niepsychoaktywna, ale jej palenie prowadzi do delikatnej euforii i powoduje senność. Palona na noc pozwala cieszyć się przyjmenymi snami. Odstrasza również komary.
Kocimiętka
Kocimiętka właściwa (Nepeta Cataria) zawdzięcza swoją polską nazwę temu, że jej zapach wabi koty. Roślina znana już od stuleci, wykorzystywana była do leczenia skurczów mięśni, bólów głowy czy obniżenia gorączki. Doskonale nadaje się do łagodzenia objawów grypy i przeziębienia, może się również okazać pomocna w przypadku mdłości czy bólów żołądka.
Palona kocimiętka pomaga przy astmie i zapaleniu oskrzeli. Wywołuje również delikatne uczucie euforii, której intensywność różni się w zależności od osoby. Ze względu na dużą zawartość terpenów, kocimiętkę można mieszać z suszem konopnym, aby zwiększyć przyjemność stosowania.
Stwórz własną mieszankę ziołową
Jest wiele sklepów zielarskich, które oferują gotowe mieszanki ziół do palenia, ale równie dobrze możesz taką mieszankę sam zrobić z zakupionych składników. Ba! Możesz nawet zebrać i ususzyć składniki samemu.
Przygotowując własną mieszankę ziół, pamiętaj o trzech głównych grupach składników:
- Zioła bazowe (ok. 50% mieszanki)
- Zioła o konkretnych właściwościach (40% mieszanki)
- Zioła na smak i zapach (10% mieszanki)
Dobrą bazą może być wspomniana już dziewanna czy bylica, ale konopie również się do tego nadają. W zależności od tego czy chcesz się zrelaksować, uspokoić, pomóc sobie w zasypianiu czy odetkać zatkany nos, takie też zioła wybierz. Nie bój się również eksperymentować z ziołami o różnych smakach i zapachach. Taka mieszanka będzie dodatkowo atrakcyjna do palenia czy waporyzacji.
Opisaliśmy pokrótce pięć ziół, które obok konopi, mogą być wykorzystane do palenia. Lista roślin jest jednak o wiele dłuższa. Do stworzenia własnej mieszanki możesz wykorzystać również dziurawiec, rumianek, lawendę, melisę, oregano czy liście maliny.
Jak już wspomnieliśmy wszystkie składniki możesz sam zebrać i ususzyć. Pamiętaj, by gotową mieszankę przechowywać w szczelnie zamkniętym opakowaniu, na przykład z słoiku. Samodzielnie wykonana mieszanka ziół czy ta zakupiona w sklepie może się okazać zbyt wysuszona, przez co zioła szybko się spalają, a sam palenie nie jest przyjemne. Jest na to sposób. Do słoika w którym przechowujesz zioła możesz dodać skórkę jabłka, cytryny czy pomarańczy, aby ‘nawodnić’ zioła. Można je również delikatnie spryskać wodą z miodem.
Jaka jest Twoja ulubiona mieszanka ziół do palenia?